Idąc przez pustkowia dostrzegasz w oddali ogromne mury obronne otaczające miasto. Na blankach nie widać gwardzistów trzymających wartę, z otworów strzelniczych nie wychylają się groźnie bombardy. Wygląda, jakby mieszkańcy byli zupełnie spokojni o swoje bezpieczeństwo. Dopiero z bliska dostrzegasz przy wrotach wartownika. Błyszczący napierśnik okrywa pięknie zdobiona tunika z wymalowanym ogromnym szarym smokiem. Wartownik spogląda na ciebie spokojnie i czeka, aż się zbliżysz. Opuszcza halabardę, która do tej pory służyła mu za punkt oparcia i dumnie wyprostowany wita cię, zapraszając do dłuższego pobytu w Królestwie Szarego Smoka, krainie, w której właśnie się znalazłeś.